Ewa i Zdzisław

6 stycznia rano wysłałem do Ewy uśmiech, na który odpowiedziała mi wieczorem. Następnie zadałem jej 5 pytań, na które również mi odpowiedziała, a przy tym nie korzystała z gotowych podpowiedzi. Dało mi to w połączeniu z jej odpowiedziami trochę do myślenia… Od razu poczułem, iż jest to osoba nieprzeciętna, wyróżniająca się spośród innych propozycji na eDarling.

Ponieważ miałem problemy rodzinne i nie zareagowałem od razu na odpowiedzi Ewy na moje pytania, ona sama od siebie do mnie napisała, nie czekając na moją odpowiedź! W tym momencie serce zabiło mi mocniej! Jeszcze nie wiedziałem, co to jest, ale było to uczucie niespotykane u mnie wcześniej (chociaż mam już swoje lata i wiele w życiu przeżyłem). Dalej wszystko potoczyło się bardzo szybko! Najpierw kilka krótkich wymienionych tekstów mówiących o sobie, o swoich rodzinach, o swojej pracy, następnie była wymiana numerów telefonów, no i …. rozmowa przez telefon.

Zachwycił mnie Ewy głos, pomimo tego, iż się nie znaliśmy, rozmawiało się nam ze sobą tak, jak najlepiej znanym sobie przyjaciołom. Rozmów było kilka. Ponieważ pracowałem niedaleko od miejsca zamieszkania Ewy, nasze pierwsze spotkanie miało miejsce już po 5-ciu dniach od wysłania uśmiechu. Wpadłem w jej ramiona z bukietem róż (pomimo mrozu panującego na zewnątrz), no i tak pozostałem do dnia dzisiejszego! Moje życie zmieniło się diametralnie! Wiele już ze sobą zwiedziliśmy i przeżyliśmy. Zmieniam swoje miejsce zamieszkania (oczywiście blisko Ewy), poznaję jej rodzinę a ona moją.

Plany dotyczące naszych wspólnych, następnych lat są równie szalone jak sposób, w jaki się poznaliśmy (w dniu pierwszego spotkania zaczynał się u niej duży remont mieszkania i żeby ze sobą rozmawiać, musieliśmy czekać, aż młoty i szlifierki przestaną pracować). To nam jednak nie przeszkodziło poznawać się, rozmawiać ze sobą, uśmiechać się do siebie itp. Teraz duży remont jest w moim nowym mieszkaniu, które urządzamy z myślą o nas, z myślą o tym, jak dotrwać tam, ciągle poznając się i odkrywając siebie, poznając swoje dobre i złe nawyki, przyzwyczajenia, jak nauczyć się żyć ze sobą po latach złych doświadczeń. Mam nadzieję, iż starczy nam cierpliwości i wzajemnej miłości, żeby rozwijające się między nami uczucie pielęgnować jak najdrogocenniejszy kwiat.

W tym miejscu chciałbym w imieniu swoim i Ewy podziękować WAM za możliwość wspólnego poznania się. Żadne z nas nie liczyło na takie szczęście… Wprawdzie z boku postrzegani jesteśmy jak jakieś dziwadła, małolaty, nam to jednak nie przeszkadza! Cały czas, sukcesywnie robimy swoje, cieszymy się sobą i swoją znajomością. Jesteśmy szczęśliwi i kochamy się.

Polecamy ten portal wszystkim, którzy czują się samotni, zagubieni, którzy do tej pory nie trafili na „swoją drugą połówkę”. Warto czekać, naprawdę!
Pozdrawiamy – Ewa i Zdzisław

Polecamy ten portal wszystkim, którzy czują się samotni, zagubieni, którzy do tej pory nie trafili na „swoją drugą połówkę”.