Religijność gwarancją zdrowia psychicznego?

religijnosc_grafika.jpg

Religijność gwarancją zdrowia psychicznego?

Czy istnieje związek pomiędzy religijnością a zdrowiem psychicznym? Odpowiedzią na to pytanie zajął się portal eDarling we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu Southampton i berlińskiego Uniwersytetu Humboldta. Analizie poddano wyniki badań przeprowadzonych wśród użytkowników platformy w 11 państwach.

Czy ludzie wierzący cieszą się lepszym zdrowiem psychicznym niż ateiści? Sigmund Freud należał do krytyków religii, którą określił mianem obsesyjnej nerwicy ludzkości, twierdząc tym samym, że religijność ma negatywny wpływ na stan naszego zdrowia psychicznego. Co ciekawe, do zupełnie innych wniosków prowadzą dziesiątki badań przeprowadzonych w ostatnich latach. Zgodnie z nimi, osoby wierzące mogą cieszyć się lepszym zdrowiem psychicznym i większym poziom satysfakcji z własnego życia. Są także w niższym stopniu narażone na depresję niż ludzie nieprzywiązujący do religii dużej wagi.

Opierając się na wynikach badań naukowcy doszli do wniosku, że wiara sama w sobie jest czymś, co daje nam satysfakcję, a co za tym idzie przekłada się na lepsze samopoczucie. Większość dotychczasowych badań została przeprowadzonych w USA, gdzie duża część społeczeństwa jest mocno przywiązana do religii i w którym odgrywa ona kluczową rolę.

eDarling postawiło zadać więc pytanie: Czy rzeczywiście sam fakt bycia religijnym ma pozytywny wpływ na kondycję psychiczną osób wierzących? Aby potwierdzić tę tezę konieczne byłoby wykazanie, że w każdym z badanych państw osoby religijne cieszą się lepszym zdrowiem psychicznym niż ludzie niewierzący. A może pozytywne związki między religijnością i zdrowiem psychicznym zależą od tego, jaka jest rola i wartość religii w danym kraju?

Aby lepiej zobrazować sytuację, wystarczy wyobrazić sobie, że mieszkamy w Turcji – kraju, w którym znaczna większość społeczeństwa określa się jako osoby religijne (podobnie jak w USA). Co za tym idzie, religijność przeważnie budzi w tym kraju pozytywne skojarzenia. Jak fakt, że sami jesteśmy wierzący wpływa na nasz komfort psychiczny i odbiór społeczny?
A teraz rozważmy kompletnie inną sytuację. Wyobraźmy sobie, że mieszkamy w Szwecji, gdzie jedynie niewielki odsetek osób przywiązuje wagę do religii, co sprawia, że mało kto pochwala naszą religijność. Zastanówmy się więc: jak to jest być osobą wierzącą w takim kraju?

Prowadzi to do wniosku, że sam fakt bycia osobą religijną niesie ze sobą korzyści dla zdrowia psychicznego w państwach, gdzie jest ona ważną i akceptowaną społecznie wartością, jak na przykład w Turcji. Mechanizm ten nie daje się jednak zaobserwować w świeckich społeczeństwach, gdzie przynależność do jakiegokolwiek wyznania nie wpływa pozytywnie na odbiór społeczny.

Więcej informacji na blogu naukowym portalu eDarling*:
http://www.edarling.org/edarling-studies/are-religious-people-particularly-psychologically-healthy-it-depends-country-they-l
*informacje dostępne w języku angielskim