Radzimy Wam, jak zachowywać się w sytuacji konfliktowej w związku. Warto podejmować starania, by ratować związek – jak to zrobić? Przeczytajcie kilka naszych porad dotyczących rozwiązywania konfliktów.
Na świecie istnieje zapewne tyle związków, ile jest samych par. Ostatnio coraz popularniejszą formą relacji partnerskiej staje się związek bez zobowiązań. Niektórzy są przekonani, że jest ona wynikiem niedojrzałości i egoizmu partnerów, inni z kolei twierdzą, że tylko dzięki niej można na prawdę okazać drugiej osobie uczucie i szacunek.
Zamiast monogamii
Związek bez zobowiązań, zwany też „otwartym” lub „luźnym” związkiem, zyskał społeczną akceptację na skutek rewolucji seksualnej w latach 60. XX wieku. Wcześniej seksualność determinowana i kontrolowana była przez porządek religijny, który podkreślał reprodukcyjny charakter współżycia. Wraz w pojawieniem się antykoncepcji zniknął strach przed niechcianą ciążą i wzrosła liczba osób decydujących się na spontaniczny seks poza małżeństwem czy stałym związkiem. Jednak, wbrew powszechnej opinii, związek bez zobowiązań nie musi koncentrować się jedynie wokół kontaktów łóżkowych. Partnerzy w takiej relacji spędzają ze sobą wiele czasu, mieszkają razem, wpierają się w trudnych chwilach. To, co odróżnia otwarty związek od tradycyjnego partnerstwa, to próba zapanowania nad własnymi emocjami – inaczej w związku mogłaby pojawić się zazdrość.
Poligamia też wymaga twardych reguł
Wydana niedawno książka Dossie Easton i Janet W. Hardy pt. „Puszczalscy z zasadami” rozwiewa mity na temat rozwiązłości i rzekomego wyrachowania osób zaspokajających potrzeby seksualne poza konwencjonalnym układem monogamicznym. Pary decydujące się na związek bez zobowiązań także muszą określić jasne granice i reguły gry: Czy wolno całować się z kochankiem? Czy może spać w naszym wspólnym łóżku? Zdrada tylko na wyjazdach służbowych lub w innym mieście? Życie „puszczalskich” nie jest pozbawione zmartwień. Aby uniknąć kłopotliwych sytuacji, partnerzy często decydują się na korzystanie z portali randkowych, na których mogą poznać osoby o podobnych fantazjach i potrzebach seksualnych. Sieć zrewolucjonizowała kontakty międzyludzkie: Według raportu prof. dr. hab. Zbigniewa Izdebskiego „Seks Polaków w Internecie” niemal 1/3 pytanych internautów (30,5% mężczyzn i 27,1% kobiet) odbyła stosunek płciowy z osobą poznaną w sieci! Dlatego tak ważne jest, aby szukając stałego związku w Internecie, wybrać portal o wysokich standardach bezpieczeństwa, taki jak eDarling.
Rachunek sumienia
Związek bez zobowiązań nie jest z pewnością alternatywą dla tych, którzy tęsknią za romantyczną miłością lub zamierzają założyć tradycyjną rodzinę. Może jednak zostać wzięta pod uwagę przez tych, którzy potrzebują wyjątkowo dużo wolności i niezależności w związku. Niechęć do zobowiązań bywa często krytykowana jako przejaw infantylności emocjonalnej. Warto jednak przyjrzeć się statystykom: Według badań prof. Izdebskiego z 2011 r. zdrady dopuszcza się aż 28 proc. mężczyzn i 16% proc. kobiet, a tylko 4% przypuszcza, że może być zdradzanym przez partnera. Związek bez zobowiązań ma niezaprzeczalną zaletę: Eliminuje konieczność okłamywania partnera. Bez pretensji, przepytywania, kontrolowania. Jego zwolennicy podkreślają, że w ten sposób okazują drugiej osobie szacunek: Nie traktują jej jako swojej własności, pozwalając jej na spełnienie seksualne poza związkiem.
Nie istnieje przepis na idealny związek. To, co dla jednych jest niewyobrażalne, dla innych stanowi podstawowy warunek, konieczny do realizacji swoich oczekiwań w związku. Bez względu na to, na jaki rodzaj relacji się zdecydujemy, ważne jest, aby obie strony w takim samym stopniu je akceptowały i były świadome konsekwencji swoich wyborów.
Źródła
http://www.opzs.pl/uploads/assets/files/Seks_Polakow_w_Internecie_materialy.pdf