Jolanta i Kazimierz

Historia naszej znajomości jest wyjątkowa. Zaczęła się od kilku krótkich pytań, kilku pięknych dedykacji muzycznych, które wprowadziły nas w cudowny nastrój.

Pierwsze spotkanie, trochę nieśmiałe, ale to było to… Kolejny wspólny wypad upewnił nas, że chcemy spróbować żyć razem. Później pomoc przy remoncie mieszkania i wspólnie spędzona noc. A było to 10 listopada 2010 roku. Jesteśmy razem i mamy wspólne plany na przyszłość.

Myślę, że zaufanie, jakim się obdarowaliśmy będzie owocowało w przyszłości. Jeszcze nie tak dawno nie myślałam o spędzeniu przyszłości z ukochaną osobą. Powiedzenie, że to ciało się starzeje, a serce wciąż mocno bije jest w pełni uzasadnione. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Życzymy wszystkim użytkownikom tyle szczęścia, ile nas spotkało.

Jesteśmy bardzo szczęśliwi.